Haul kosmetyczny

Z okazji, że w Rossmannie pojawiła się promocja 2+2 gratis, dla klubowiczów postanowiłam z niej skorzystać i napisać haul. Jak można zauważyć jest to pierwszy post tego typu u mnie na blogu, więc mam nadzieję, że się Wam spodoba.

Tonik do twarzy marki Ziaja

Ten produkt jest przeznaczony do skóry normalnej, tłustej i mieszanej, jednak również na mojej skórze wrażliwej sprawdza się on idealnie. Jest to już któreś opakowanie i jestem naprawdę z niego zadowolona. Zwęża on pory co jest dla mnie bardzo ważne i można go stosować  na dzień i na noc. Bardzo serdecznie go Wam polecam!

Krem nawilżający marki Ziaja

Jest to krem oczyszczający, przeznaczony do typów skóry tak jak tonik wymieniony wcześniej. Oba produkty zawierają liście Manuka, które działają antybakteryjnie. Z niego również jestem zadowolona. Jak na razie wszystkie produkty tej marki, stosowane przeze mnie dużo wcześniej zawsze mnie zadowalały.

Peeling do twarzy głęboko oczyszczający marki Evree

Jest to odkryta nowość przeze mnie. Używałam go dopiero jeden raz, ale skóra faktycznie była lepsza w dotyku niż wcześniej. Mam nadzieję, że się na nim nie zawiodę później, bo z chęcią kupię kolejne opakowanie!

Normalizujący żel punktowy marki Evree

Przyznam szczerze, że to kupiłam z czystej ciekawości. Gdzieś czytałam, że faktycznie świetnie działa, ale sama jeszcze nie przetestowałam go. Jedynym minusem, o którym mogę teraz wspomnieć to cena. Zdecydowanie za takie małe opakowanie taka cena jest za duża i nie wiem czy gdybym nie słyszała o tym produkcie wcześniej popatrzyłabym na niego i kupiła.

Żel siarkowy marki Barwa Siarkowa

O tym mówiła mi moja koleżanka i muszę przyznać, że ten żel antytrądzikowy jest świetny! Jest to pierwsza rzecz tej marki, ale z chęcią sięgnę również po inne. Efekt naprawdę jest bardzo dobry. Dzięki niemu widać mniej pory co dla mnie jest bardzo ważne.

Płyn micelarny marki Garnier

Ten płyn micelarny stosuję, odkąd zaczęłam się malować. Ani razu mnie nie zawiódł. Po nim skóra naprawdę wygląda świetnie i idealnie usuwa makijaż. Jego objętość pozwala na znacznie dłuższe stosowanie niż innych płynów do demakijażu. Zdecydowanie go Wam polecam!

Masło do ciała marki Bielenda

Na ten produkt skusiłam się głównie ze względu na jego zapach. Faktycznie czuć kokos, jednak ten zapach nie jest za mocny. Jak dla mnie fantastycznie stonowany. W dodatku ma bardzo fajną konsystencję. Jestem naprawdę zadowolona z niego, ponieważ na moją skórę praktycznie żaden balsam nie działa. Natomiast po nim skóra jest świetna w dotyku i odświeżona.

Nawilżający krem różany marki Bielenda

Skusiłam się na ten krem ze względu, iż działa na skórę wrażliwą i w dodatku pięknie pachnie! Jest do stosowania na twarz. W dodatku ma on lekką formułę, przez co nie czuć, że masz go na twarzy. Z tego powodu jestem naprawdę zadowolona, ponieważ wcześniejsze kremy jakie stosowałam, nie miały za fajnej formuły i czułam że mam coś na twarzy. Osobiście jestem z niego zadowolona! Jeśli chodzi o zapach jest on wspaniały, przypomina trochę zapach niektórych świeczek zapachowych.

Serum różane marki Bielenda

Jeśli coś przyciągnie moją uwagę to naprawdę trudno, żeby tego nie kupiła. Tak było w przypadku tego kosmetyku-serum do twarzy. Stał na półce obok kremu wymienionego wyżej w dodatku do mojego typu cery, więc oczywiście kupiłam. Tego jeszcze nie miałam okazji przetestować, ale mam nadzieję, że sprawdzi się bardzo dobrze!