wtorek, 21 czerwca 2016

Żyj odważnie, żyj dobrze, po prostu żyj

Lousia Clark mieszka w niewielkim miasteczku, jest w związku z Patrickiem, który jest sportowcem. Do tego straciła pracę, dzięki której udawało się jej pomagać rodzinie, która ledwo wiąże koniec z końcem. Dwudziestosześcioletnia kobieta musi znaleźć jak najszybciej, nową dobrze płatną pracę. W krótkim czasie udaje się jej zostać opiekunką sparaliżowanego Willa Traynora-młodego, bogatego bankiera, którego życie zmieniło się całkowicie, na skutek tragicznego wypadku sprzed dwóch lat. Mężczyzna zamknął się w sobie, nie wychodził z domu, nie spotykał się ze znajomymi. Niegdyś Will był pełen energii,dziś jest cyniczny do szpiku kości i wyzbył się wszelkiej nadziei na szczęście.


Will-przystojny, wyrafinowany bogaty mężczyzna. Przed tragicznym zdarzeniem, które zmieniło jego życie chłopak żył pełnią życia. Był wysportowany, wesoły, dużo podróżował. Po wypadku, jaki go spotkał stracił chęć życia, co sprawiło że stał się opryskliwy i cyniczny. Natomiast Lousia to prosta, młoda kobieta. Otwarta, a zarazem naiwna. Ma dziecięcy urok i krzykliwy gust modowy. Nie wie, ile ma do zaoferowania szeroki świat.




"Zanim się pojawiłeś" to świetny film. Nie jestem zwolenniczką romansów, ale ten melodramat jest urzekający. Było wiele wzruszających jak i śmiesznych scen. Do tego idealna obsada. Emilia Clarke, znana z "Gry o Tron", wcieli się w postać Lou. Natomiast Sam Claflin (Igrzyska śmierci), wystąpi jako Will. W pozostałych rolach, zobaczymy jeszcze takie sławne osoby jak: Janet McTeer, Charles Dance, Matthew Lewis, Brendan Coyle, Vanessa Kirby czy Jenna Coleman.


Osoby lubiące, filmy przygodowe mogą sobie podarować ten film. Jest on głównie przeznaczony dla fanów ckliwych romansów. Jeśli masz specyficzny gust filmowy, też możesz wybrać się na ten film. Warto go obejrzeć jeszcze na dużym ekranie.


Ocena fabuły: 8,5/10
Ocena obsady i gry aktorskiej: 9/10
Ocena całości: 9,5/10

23 komentarze:

  1. aa Deanerys gra w tym filmie, już to lubie i wybieram sie na film, no i moja piosenka była w zwiastunie:-) trzeba na to iść shuper bhlog przyjacielko ja już obsherwuje:--)XDD

    shiirox.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś chyba słyszałam o tym filmie, ale nie jestem pewna. Po Twoim opisie mi się podoba więc koniecznie muszę obejrzeć go w wolnej chwili :)

    W wolnej chwili zapraszam do siebie
    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
    Blog się spodoba? Zaobserwuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, że Ci się uda. Mam nadzieję, że przypadnie do twojego gustu.

      Usuń
  3. Ten film jest tak rozreklamowany, że aż boję się na niego pójść. Ckliwe romanse lubię oglądać w domowym zaciszu i mieć na to dzień. Zdecydowanie obejrzę go, gdy pojawi się już w internecie :)
    pozdrawiam
    www.stylowyslowotok.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również wolę oglądać takie filmy w sposób jaki opisałaś, jednak ze względu na jednego z moich ulubionych aktorów, postanowiłam obejrzeć ten film na dużym ekranie

      Usuń
  4. Wczoraj kupiłam sobie tę książkę :D
    MÓJ BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o filmie, bo tylko go widziałam. Za książkę nie miałam jeszcze okazji się zabrać, ale mam nadzieję,że uda mi się ją szybko przeczytać.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Gdybyś przeczytała post, wiedziałabyś,ze napisałam recenzję filmu.

      Usuń
  6. Strasznie chcę zobaczyć ten film. Czekam już jakiś czas aż w końcu będzie u mnie w kinie :))

    zycieniegryzie-neatea.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również nie przepadam za romansami, ale ten film akurat mnie zainteresował :)
    Pozdrawiam,
    sajecka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę się na niego wybrać, ta historia jest magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zamierzam najpierw zabrać się za książkę, a później porównam ją z filmem. :)

    lady-aria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak kiedyś robiłam. Jednak doszłam do wniosku, że najpierw będę oglądać filmy, a jeśli mi się spodoba to przeczytam książkę.

      Usuń
  10. Juz z koleżanka szukamy terminu, zeby obejrzeć ten film, bo wydaje sie dla nas idealny. Obie lubimy romanse i aktorów (ach, Finnick). Dodatkowo Imagine dragons stworzyli piosenkę, a ja jestem ich wielka fanką. Nie mówiąc juz o Edzie Sheeranie w zwiastunie- wszystko tak dobrze do mnie pasuje.
    http://roksanaphotoechelon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszłam na ten film głównie z powodu, dobrej obsady, a zwłaszcza Sama Claflina. Postać Finnika, zagrał świetnie tak samo w tym filmie rolę Willa.

      Usuń
  11. Ja też słyszałam o tym filmie i zamierzam się na niego wybrać dlatego bardzo przydatny post! :)

    http://marthas-journal.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham Sama, który grał Willa, więc no ten tego :)
    To mój ulubiony aktor ♥
    olusiek-blog.blogspot.com- klik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój również! Ze względu na Claflina, głównie poszłam na ten film i się nie zawiodłam c:

      Usuń
  13. Właśnie zastanawiałam się,czy film jest warty ,ale przekonałaś w 100% Dziękuje :)
    http://stylishfashionbylu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się blog? Zaobserwuj, będzie mi bardzo miło♥